Piękno z natury: Egipt


 Piękno z natury po Egipsku :)

Rozjaśnianie przebarwień
Egipcjanki mają ciemną karnację, a zwłaszcza kolana i łokcie są bardziej brązowe. Aby wyrównać koloryt skóry, mają przepis na rozjaśniający balsam.
Do kilku łyżek mąki owsianej dodaj sok wyciśnięty z jednej cytryny. Taką papką masuj kolana i łokcie nawet kilka razy dziennie.

Wygładzenie cery
Weź kawałek ananasa i przez kilka chwil masuj nim twarz.

Dogłębne oczyszczanie porów
Zgnieć widelcem dwa duże pomidory bez skórki, dodaj kilka kropli oliwy z oliwek i trochę śmietany. Taką papkę nałóż na twarz, omijając oczy. Spłukaj po 20 minutach.

Wybielanie zębów
Zmieszaj zwykłą pastę z naturalnym miodem. Trzeba nią myć zęby przez tydzień. Potem stosuj tylko raz na trzy dni, na przemian ze zwykłą pastą. Używaj, dopóki nie zobaczysz zadowalających efektów.

Ochrona i regeneracja włosów
Podobno już starożytne Egipcjanki znały zalety oleju rycynowego i stosowały go na włosy.


http://fotografiebollywoodendja.blox.pl/2006/03/Kleopatra.html

Znacie powyższe sposoby ? Stosowałyście bądź zamierzacie zastosować ? Podzielcie się wrażeniami :)


Piękno z natury: glinka czerwona




Glinka czerwona wydobywana jest z pokładów gliny mineralnej z głębokości 25m poniżej poziomu ziemi. Cały proces przygotowania glinki odbywa się ręcznie przy użyciu niemetalowych narzędzi i urządzeń, aby zachować jej cenne naturalne właściwości. Dodatkowo są one wzmacniane przez suszenie glinki na słońcu.  Jest to produkt w 100% naturalny.

Zastosowanie:  maseczki, okłady, kąpiele, nacierania.

- wspomaga leczenie trądziku różowatego

- zapewnia uszczelnienie naczyń krwionośnych
- regularne stosowanie glinki dodatkowo wywołuje efekt opalonej skóry
- dezynfekuje istniejące zmiany skórne, przyspiesza ich gojenie
- ma działanie ściągające, matujące i wysuszające
- zamyka rozszerzone pory i zapobiega tworzeniu się zaskórników
- oczyszcza i  nawilża
- dostarcza witamin A, C, B1, B2, B6, B12, PP
- wspomaga likwidację cellulitu i odchudzanie
- zmniejsza rozstępy.

żródło: setare.pl 


Rozrabiam 2 łyżeczki (nie używajcie metalowych) glinki z 2 łyżkami wody siarkowej (możecie użyć też różanej albo zwykłej). Nakładam na twarz na ok. 20 min, co jakiś czas spryskując twarz wodą aby glinka nie zaschła bo wtedy nie działa już tak intensywnie. Zmywając letnią wodą masuję przy okazji twarz wykonując delikatny peeling.  Twarz po użyciu jest mięciutka i gładka w dotyku, oczyszczona, pory zmniejszone. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z efektów i na chwilę obecną jest to moja faworytka. Liczę też na to, że po dłuższym okresie używania zmniejszy moje przebarwienia potrądzikowe.


Glinka ma postać beżowego proszku. Zapach jest dość specyficzny, nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się z Afryką, a konkretniej z Kenią. Mnie nie przeszkadza, mogę wręcz powiedzieć, że go lubię.

Cena glinki to 9,50 za 100 g na Setare.pl

Ocena: 5/5

Używacie, lubicie ? A może wolicie inne glinki ? :)



Zapraszam serdecznie do akcji. Mam nadzieję, że zgłosi się więcej osób :)

Nowości mikołajkowe

Mikołaj też lubi skorzystać z DDD. Oto prezenty kosmetyczne które dostałam w tym roku. Musiałam być bardzo grzeczna, bo uwzględnił wszystko, co chciałam ;)


Setare.pl
1. Maka Puder
2. Glinka Multani Mati
3. Organiczna Amla
4. Glinka czerwona z algami
5. Korund mikrodermabrazja
6. Ochronny krem na zimę ajurwedyjski
7. Grzebień z drzewa Neem

Galeriakosmetyki.pl
8. Maska z miodli indyjskiej (Neem)
9. Krem przeciw trądzikowi i wypryskom
10. Krem odżywczy do twarzy

Medicspa.com.pl
11. Peeling błotny do twarzy z kwasami owocowymi

Na zdjęciu wygląda, że jest tego mało, ale w rzeczywistości wydaje się więcej. Nawet nie wiecie jaką miałam radochę odpakowując paczki ;p
Jak widzicie większość stanowią kosmetyki indyjskie. Jestem ostatnio w nich totalnie zakochana :D Niedługo możecie się spodziewać nowych recenzji, a teraz zapraszam do wzięcia udziału w akcji Piękno z natury.

Akcja: Piękno z natury !



Witam Was kochane. Pomyślałam sobie, żeby zorganizować akcję, która uświadomi nam, że lepsze są naturalne kosmetyki. Nie mam na myśli tych, co mają na etykietce np. "eco" , tylko te naprawdę naturalne. Wile z nich znajdziemy np. w aptece, sklepie z półproduktami czy po prostu w kuchni ;)

Akcja ma zachęcić do testowania nowych, naturalnych produktów i szukania nowych rozwiązań w codziennej pielęgnacji.

Przynajmniej raz w tygodniu napiszcie notkę związaną z akcją. Możecie podać w niej przepis na naturalny kosmetyk, zrecenzować jakiś półprodukt, podać nowe zastosowanie naturalnego produktu i wiele innych. Wierzę, że będziecie mieć dużo własnych pomysłów :)

Akcja trwa od teraz do końca stycznia.
Osoby, które są zainteresowane wzięciem udziału proszę o zgłaszanie się w komentarzach (koniecznie podajcie adres Waszego bloga ;)), dodanie mnie do obserwowanych i wklejenie u siebie podlinkowanego banerka.

Warto chociaż spróbować. Wierzę, że natura jest lepsza od chemii :)


Blogerki, które biorą udział w akcji:
Nimva
Puszysława
Elisteres
jagodzianka
anuszka13 
Gwiazda
Naturalne Kremisie

Time to relax


Czyli w skrócie co robię dzisiaj wieczorem ;) Zawsze warto znaleźć chociaż chwilę dla siebie.

Miłego wieczorku :)

Miła niespodzianka

Cześć dziewczynki :)
Dzisiaj miałam nieciekawy dzień. Od kilku dni boli mnie gardło. Byłam u lekarza i okazało się, że mam powiększone migdałki ;/
A kiedy wróciłam do domu czekała na mnie taka miła niespodzianka:


Zostałam wytypowana w Klubie Ekspertek Ofeminin do przetestowania tego fluidu. Już się nie mogę doczekać pierwszego użycia, tym bardziej, że od niedawna sama chciałam go kupić a tu jest już u mnie :) Niedługo możecie się spodziewać recenzji.


A to pudełeczka, które dzisiaj kupiłam. Podobają się ? ;) Nie wiem jeszcze co będę w nich trzymać, ale kiedy przyjdą paczki zamówione wczoraj (Dzień Darmowej Dostawy stanowczo nie jest łaskawy dla mojego portfela ;)) to z pewnością nie będą stały puste.

Już niedługo duuużo recenzji kosmetyków indyjskich. Lubicie ? :)

BeBeauty krem do rąk ochronny

BeBeauty krem do rąk ochronny (czyli "zielony krem z Biedronki" ;))


Opis producenta: Krem do codziennej pielęgnacji suchej skóry rąk. Intensywnie regeneruje, przynosząc ulgę szorstkim i spierzchniętym dłoniom. Jego formuła łączy działanie oleju kokosowego i masła Shea, zapewniając optymalny poziom nawilżenia, a także chroniąc przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych. Krem został wzbogacony o glicerynę, która nadaje skórze elastyczność, miękkość i jedwabistą gładkość. Subtelny zapach daje długotrwałe uczucie świeżości, a lekka konsystencja sprawia, że łatwo rozprowadza się na skórze.

Cena: 3,19 zł / 125ml



Moja opinia:

Opakowanie: Standardowa tubka z wygodnym otworem, nie ma problemu z wydobyciem produktu.

Zapach: Za każdym razem, kiedy używam tego kremu zastanawiam się, co mi ten zapach przypomina. Na pewno jest to coś miłego, ale nie wiem co :( . Może ktoś pomoże ? ;p

Działanie: Bardzo szybko się wchłania pozostawiając skórę gładką i nawilżoną. Stosuję go też do stóp i jest lepszy od wielu kosmetyków do tego przeznaczonych. Kiedy go kupowałam, miałam zamiar stosować go też na końcówki włosów, ale jak do tej pory jeszcze tego nie zrobiłam. U wielu dziewczyn w tym wydaniu też się świetnie sprawdza. I ten skład.. zaraz po wodzie znajdziemy olej kokosowy i masło shea, więc jest ich bardzo dużo. Mój absolutny KWC.


 Plusy: 

  • działanie
  • wielofunkcyjność
  • konsystencja
  • opakowanie
  • cena
  • skład !
  • dostępność (Biedronka)
Minusy: brak

Ocena:  5/5


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...