Cześć dziewczyny !
Każda z nas wie, jak bardzo wysokie temperatury niszczą włosy. Niestety nieraz ciężko jest nam zrezygnować z prostowania, czy nawet suszenia włosów suszarką. W takich chwilach z pomocą może nam przyjść mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury firmy Marion, o której chciałabym Wam dzisiaj napisać kilka słów.
Mgiełka bez spłukiwania stworzona specjalnie do ochrony włosów narażonych na działanie wysokiej temperatury podczas używania suszarki, prostownicy lub lokówki. Unikalna formuła zawiera kopolimery, które pozostawiają na włosach specjalny film zabezpieczający włosy przed wysuszeniem, dzięki czemu stają się one mocniejsze, sprężyste i są łatwiejsze do modelowania.
- włosy są miękkie i elastyczne
- nadaje im zdrowy wygląd i jedwabisty połysk
- zapobiega puszeniu i elektryzowaniu się włosów
Cena: 8 zł / 130 ml
Skład: Aqua, Sodium Laneth-40 Maleate/Styrene Sulfonate Copolymer, Glycerin, Cetrimonium Chloride, Trimethylsilylamodimethic one (And) C11-15 (And) Pareth-5 (And) C11-15 Pareth-9, Propylene Glycol, PEG - 12 Dimethicone, PEG - 40 Hydrogenated Castor Oil, Cocamidopropyl Betaine, Panthenol, Parfum, Benzyl Alcohol (And) Methylchloroisothiazolino ne (And) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Triethanolamine, Hexyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone, Coumarin
Mgiełka zamknięta jest w wygodnej buteleczce z atomizerem, który dobrze dozuje odpowiednią ilość produktu. Ja mgiełki do prostowania używałam tylko dwa razy, bo bardzo rzadko prostuję. Często natomiast towarzyszy mi przy suszeniu włosów. Spryskuję nią włosy, kiedy są jeszcze wilgotne i zaczynam suszenie. Mgiełka ma bardzo ładny, delikatny zapach, który utrzymuje się na włosach (lubię to!). Włosy po jej użyciu są sypkie, miękkie i miłe w dotyku.
Nie wiem, czy faktycznie chroni włosy, bo ciężko jest to ocenić, ale wolę jej używać, niż w żaden sposób nie zabezpieczać włosów.
Podsumowując, z efektów jestem bardzo zadowolona i polecam ją Wam :)
Też jej używam i jestem zadowolona. Fajnie zmiękcza włosy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, nie znam, ale miałam za to spray prostujący Marion, który był porażką. Zapach miał ładny :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że włosy są miękkie w dotyku po jej użyciu. Ja kupiłam kiedyś mgiełkę z Pantene i włosy były sztywne, porażka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-*
spadłaś mi z nieba :) właśnie czegoś takiego mi brakowało po treningach na basenie :)
OdpowiedzUsuńJa mam taką mgiełkę z Avonu i straszny bubel, kupiłam też serum ochronne od John Frieda i także nie jestem zadowolona.. Z chęcią skusiłabym sie na tą mgiełkę :)
OdpowiedzUsuńdlatego ja wyrzuciłam prostownicę i zaczęłam używac kremu prostującego. może efekt nie te sam, ale przynajmniej włosy zdrowe
OdpowiedzUsuńohoho, nie tylko ta mgiełka termoochronna jest super! cała ta seria Marionu jest genialna!
OdpowiedzUsuńja jestem zagorzałą fanką ich mleczka do prostowania i suszenia włosów, ale miałam też serum i jedwab do włosów farbowanych.
każdy z tych produktów był dobrym wyborem.
ogólnie dość lubię Marion :)
jedną z rzeczy, za które ich lubię jest cena
Powinnam coś takiego kpić, bo przy prostownicy lepiej zabezpieczyć włosy ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tą mgiełkę :) Bardzo przyjemna, nie obciążała i chroniła czego chcieć więcej :)
OdpowiedzUsuńakurat taki produkt nie jest nam potrzebny, ale miło wspominamy brylantynę w żelu tej marki:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukałam czegoś nowego do ochrony włosów i Twoja recenzja spadła mi jak z nieba ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą termoochronę, mam już drugą butelkę ale nie będzie ostatnia.
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy czytałam o tej mgiełce, zawsze pozytywne opinie :)
OdpowiedzUsuńSzukam dobrej mgiełki chroniącej przed wysokimi temperaturami i znaleźć nie mogę, przez co nie prostuję włosów, ewentualnie na jakieś specjalne okazje, typu - ostatnio - chrzest. Możesz zdradzić czy można ją kupić w jakiejś drogerii? Będę wdzięczna ;)
OdpowiedzUsuńnie wiem, czy znajdziesz w typowych drogeriach, chyba prędzej w osiedlowych sklepikach :)
Usuńnie używam ani suszarki ani prostownicy, więc nie jest mi potrzebny :)
OdpowiedzUsuńtak jak różowa szminka, nie używam suszarki ani prostownicy :)
OdpowiedzUsuńUżywałam u bardzo lubiłam:)
OdpowiedzUsuńOddałam go znajomej, bo dla mnie był zbędny, ale dobrze wiedzieć, że jest dobry :)
OdpowiedzUsuńWszyscy sobie chwalą tą mgiełkę, też bym chciała ją mieć. Ja obecnie używam z Avonu, ale średnio jestem zadowolona :(
OdpowiedzUsuńDla mnie najważniejsze, żeby się nie puszyły i nie elektryzowały :))
OdpowiedzUsuńużywałam kiedyś, bardzo dobrze zmiękcza włosy :)
OdpowiedzUsuńMi strasznie matowił włosy, śmierdział.
OdpowiedzUsuńPoza tym, nie ma kosmetyku który uchronił by przed wysoką temperaturą, szczególnie prostownicy bo suszarka to zło mniejsze.
w tej mgiełce jest alkohol, już sam ma iracjonalnie miejsce w produkcie, a jeśli się doda do tego temperature to dodakowo na dłuższą metę będzie przesuszał włosy...
OdpowiedzUsuń