Cześć dziewczyny !
Ostatnio pisałam Wam o pudrze matującym Ingrid, a dzisiaj chciałabym przybliżyć pomadkę z tej samej firmy. Jej pełna nazwa to Pomadka Wonder Shine Full Color. Ja wybrałam kolor nr 290.
Kondycjonują delikatny naskórek i sprawiają, że usta stają się miękkie, elastyczne i odporne na pierzchnięcie. Lekka, aksamitna konsystencja pozwala na idealne rozprowadzenie pomadki na ustach, a trwałość pigmentów daje gwarancję koloru i eleganckiego wyglądu przez wiele godzin.
Kolor w rzeczywistości jest bardziej intensywny niż na zdjęciu. Delikatnie wpada w pomarańcz. Od dawna szukałam takiego odcienia i w końcu znalazłam, choć miałam obawy, czy w rzeczywistości też będzie tak wyglądał :)
Ma kremową konsystencję dzięki czemu nie wysusza ust ani nie podkreśla suchych skórek Czasami mam jednak wrażenie, że jest trochę za miękka, przez co łatwo przesadzić z ilością. Dobrze sprawdziłoby się tutaj nakładanie jej pędzelkiem.
Podczas jedzenia czy picia dosyć szybko znika z ust, w innym wypadku utrzymuje się do kilku godzin.
Sprawdzi się u osób, które nie potrzebują bardzo dobrej trwałości.
Cena to ok. 7 zł / 4g. Lubię kosmetyki tej firmy właśnie m. in. za to, że każdy może sobie na nie pozwolić, przy czym niska cena nie oznacza niskiej jakości.
Jakie są wasze ulubione kolory pomadek? :)
Kolor jest całkiem ładny. Nigdy nie używałam żadnych pomadek tej firmy :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio polubiłam mocne kolorki na ustach :) ten też jest ładny :)
OdpowiedzUsuńKolor jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńSuper okazja - świetny kolor i cena. ;]
OdpowiedzUsuńja jestem fanką pomadek Inglota, zwłaszcza tych z serii matowych :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnej pomadki z tej firmy, ale matowe wykończenie do mnie nie przemawia ;)
UsuńJa też lubię Ingrid, jak na taka cenę, to jakość jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńNie znam ich, a pomadka bardzo ładna :))
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji stosować kosmetyków tej marki, ale uwielbiam naturalne odcienie różu.
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jak prezentuje się na ustach , szkoda że tego nie pokazałaś :)
OdpowiedzUsuńNiestety ciężko moim aparatem zrobić takie zdjęcie. Kolor wychodzi bardzo przekłamany :(
Usuńja też nigdy nie używałam pomadek tej firmy (w sumie niczego od nich nie próbowałam), ale brzmi i wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńPomadki z tej firmy jeszcze nie miałam , ale pomadki do ust uwielbiam i ostatnio wreszcie odważyłam się na bardziej mocne i wyraziste kolory i tak wpadła w moje ręce pomadka w kolorze fuksji :)
OdpowiedzUsuńNie miałam pomadki z tej firmy, ale znam inne kosmetyki i wiem, że są dobre ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Całkiem ładny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńnie uzywałam nic z Ingrid
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? DOLARY do wydania! na blogu :)
Kolor bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńI cena dla kieszeni przyjemna :)
Ładny kolor :) Chociaż takie kolory podobają mi się u kogoś. Na sobie średnio taki widzę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, twarzowy kolorek ;)
OdpowiedzUsuńLadny kolor, mi byloby w nim zle ale kazdy lubi co innego:)
OdpowiedzUsuńPiękny dzienny kolor. Obserwuje
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do udziału w konkursie na moim blogu. Do wygrania produkty firmy VERONA. :)
Mam nadzieję, że weźmiesz udział. Pozdrawiam!
takiego koloru właśnie szukałam, już wiem gdzie go znajdę :)
OdpowiedzUsuńwww.merydam.blogspot.com
Faktycznie odcień prezentuje się bardzo ładnie. Kosmetyków Ingrid nie miałam jeszcze okazji używać :)
OdpowiedzUsuńJa lubię pomadki w naturalnym kolorze ust, bądź do niego zbliżone. Ale muszą być trwałe, więc ta dla mnie odpada.
OdpowiedzUsuńKolorek przepiękny, nie mam jeszcze pomadki w takim odcieniu, ale chyba muszę sobie sprawić, bo na pewno świetnie spisuje się do codziennego makijażu na letnie dni:)
OdpowiedzUsuńJa lubię jasne odcienie pomadek :)
OdpowiedzUsuńładny kolorek, ja miałam problem w wyborem, zdecydowałam się na najbardziej soczystą czerwień. bardzo lubię tą szminkę. polecam.
OdpowiedzUsuńteż lubię czerwienie, ale nie chciałam dublować kolorów, więc zdecydowałam się na coś innego :)
Usuń