Nowy sposób na miesiączkę + rabat dla Was



Cześć dziewczyny !


Dzisiaj znowu napiszę Wam o dosyć nietypowym rozwiązaniu, tym razem podczas miesiączki. Słyszałyście kiedyś o kubeczku menstruacyjnym ? Ja dużo o nim czytałam i zastanawiałam się nad zakupem, aż w końcu wygrałam go na blogu powrót do siebie

Mogłam sobie wybrać dowolny kubeczek ze sklepu Magiczny Kubeczek. Zdecydowałam się na MeLunę Soft w kolorze różowym. Do wyboru mamy wiele rozmiarów (od S do XL), więc każda powinna znaleźć odpowiedni dla siebie.

Na stronie znajdziemy dużo informacji o kubeczkach. Ja znalazłam tam odpowiedzi na praktycznie wszystkie pytania, ale jeśli macie jakieś wątpliwości to śmiało możecie pisać do Pani Ewy, która jest właścicielką sklepu i może nam udzielić profesjonalnej i konkretnej rady. Rozwiała ona ostatecznie wszystkie moje wątpliwości.

Na uwagę zasługuje to, że wyboru dokonałam w poniedziałek wieczorem, a w środę przesyłka była już u mnie :)

Pokażę Wam teraz, jak wygląda mój kubeczek w rzeczywistości :)



Kilka informacji ze strony:

  • zrobiony z TPE (termoplastycznego elastomeru) — specjalnego rodzaju plastiku używanego w medycynie, a także do produkcji smoczków do butelek dla dzieci
  • materiał o trwałości 5-10 lat (jeśli będziesz o niego dbać zgodnie z zasadami)
  • nie zawiera: substancji wybielających ani zapachowych, żelów absorbujących, PVC, silikonu, lateksu ani żadnych białek
  • barwniki w wersjach kolorowych są dozwolone do użytku w żywności
  • znosi temperatury do 140°C
  • dostarczany razem z woreczkiem z mikrofibry zapewniającym dostęp powietrza


Jeśli chcecie poczytać o kubeczku to zapraszam <tutaj>, znajdziecie tam wszystkie informacje, więc nie widzę sensu, aby je przepisywać ;)


Kubeczki nie są tanie (chociaż ich koszt szybko nam się zwróci), dlatego mam dla Was niespodziankę. Pani Ewa przygotowała specjalny kod rabatowy dla moich czytelniczek, który brzmi:

Marcepanka

Ważny jest od teraz do godziny 23:59 6 lutego. Kod trzeba wpisać przy składaniu zamówienia, w okienku "Wpisz kod rabatowy" (obok tego okienka wyświetla się napis "Masz kod rabatowy?"). Wielkość liter nie ma znaczenia. Potem po kliknięciu "Przejdź dalej" i przejściu na stronę, gdzie podaje się dane do wysyłki, obok kodu pojawia się napis "Kod prawidłowy" i cena produktu jest obniżona o 10%. Obniżka obowiązuje dla wszystkich produktów w koszyku i  jedna osoba może złożyć więcej niż jedno zamówienie z rabatem.


Słyszałyście kiedyś o takim rozwiązaniu ? :)


Olej z miąższu kokosa

Jednym z moich ulubionych olejków jest olejek kokosowy. Zachwycił mnie on od pierwszego użycia przede wszystkim swoim cudownym zapachem. Wiecie jak pachnie Raffaello ? Tak samo pachnie ten olejek ;)



NATURALNY OLEJ Z MIĄŻSZU KOKOSA BIO /Cocos nucefera Oil/

Jest jednym z najzdrowszych i najlepiej przyswajalnych tłuszczy na świecie. Tłoczony na zimno jest otrzymywany z świeżo zebranych orzechów bez poprzedniego suszenia. Posiada bardzo wysoką zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych w tym przede wszystkim kwas laurynowy(ok. 50-57%), kwas mirystynowy, kwas kaprylowy, kwas kaprynowy, kwas palmitynowy, kwas oleinowy, kwas stearynowy, kwas linolowy oraz kwas kapronowy. Oprócz kwasów nasyconych jest wzbogacony o witaminę E i C. Tłoczony na zimno, jest olejem naturalnym o pięknym łagodnym zapachu koksa. Szybko wchłania się w skórę działając łagodząco i chłodząco, dlatego rewelacyjnie sprawdza się po opalaniu przynosząc ukojenie. Skóra nabiera błyszczącego brązowego koloru, przyjemny tropikalny zapach oraz staje się gładka i miękka. Jego właściwości nawilżające i natłuszczające nadają się idealnie do skóry suchej, pękającej, wrażliwej i dojrzałej. Poniżej 25 °C przybiera wygląd białego ściętego tłuszczu zwanego również masłem koksowym. W postaci płynnej ma kolor lekko złotawy.

Olej z Miąższu Kokosa BIO oferowany przez firme ETJA jest wytwarzany z surowców ekologicznych i w 100% naturalny. Posiada certyfikat BCS DE-ӦKO.




SPOSÓB UŻYCIA
  • bezpośrednio na skórę całego ciała włącznie z paznokciami
  • idealna baza dla naturalnych olejków eterycznych
  • doskonale sprawdza się jako kosmetyk do pielęgnacji włosów suchych, szorstkich i łamliwych
  • idelany do demakijażu
  • masaż w własnym zakresie
  • zabiegi w wyspecjalizowanym gabinecie masażu
  • ma szerokie zastosowanie w kosmetyce
  • może służyć jako dodatek do kremów, balsamów, oraz kremów po opalaniu
  • naturalny kosmetyk o właściwościach leczniczych jest doskonały dla osób dbających o swoje piękno w domowym gabinecie kosmetycznym.
Cena: 15 zł / 150 ml



Za co uwielbiam ten olejek ? (kolejność przypadkowa)

1. Zapach. Jest niesamowity !
2. Konsystencja. Obecnie ma stałą konsystencję, ale nie jest twardy (jak np. masło kakaowe). Po zetknięciu ze skórą od razu się topi i łatwo rozsmarowuje. Latem (kiedy temperatura jest wyższa) zwykle ma płynną konsystencję.
3. Wielofunkcyjność. Ma mnóstwo zastosowań (a pewnie i tak nie znam wszystkich). Ja stosuję go m. in.:
  • jako balsam do ciała
  • jako krem do rąk
  • jako balsam do ust
  • do olejowania włosów (posiadaczkom włosów wysokoporowych radzę uważać)
  • na podrażnienia po goleniu (działa antybakteryjnie, przyśpiesza gojenie się ran)
  • niekiedy smaruję też nim nadgarstki dla samego zapachu
4. Działanie. We wszystkich zastosowaniach, które wymieniłam sprawdza mi się bardzo dobrze.


Miałyście olej kokosowy ? Jaki jest Wasz ulubiony ?




Płyn micelarny Dermedic, Hydrain 3 Hialuro

Cześć dziewczyny !

Przepraszam, że ostatnio tak rzadko piszę, ale mam tyle na głowie, że na nic nie mam czasu. Mam nadzieję, że niedługo się to zmieni (chociaż się na to nie zanosi ;)).

Dzisiaj mam dla Was recenzję płynu micelarnego Dermedic Hydrain 3 Hialuro, H2O.


Płyn micelarny H2O zmywa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, pozostawiając uczucie świeżości i czystości - micele estrów kwasów tłuszczowych `przyciągają` zanieczyszczenia bez potrzeby nadmiernego tarcia skóry wacikiem.
Nie podrażnia oczu - hypoalergiczny - czystość, jaką daje woda termalna nie powoduje podrażnień.
Nie wysusza skóry - Hyaluronic Acid - kwas hialuronowy, kompleks Hydroveg VV - zmiękczają i utrzymują nawilżenie warstwy rogowej skóry.
Nie zatyka porów. Nie pozostawia filmu na skórze.
Zawiera wodę termalną ze źródeł Uniejowa. 

Skład: Aqua, Glycerin, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Sodium Hyaluronate, Urea, Diglycerin, Sodium PCA, Hydrolyzed Wheat Protein, Sorbitol, L-Lysine, Allantolin, Lactic Acid, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol.

Cena: ok. 20zł / 200ml


Moja opinia:

Proste, klasyczne opakowanie z otwieraniem typu "press", czyli tak, jak lubię :)
Pierwsze co zauważyłam (jeśli można tak powiedzieć) po otwarciu opakowania to zapach. Jest dosyć trudny do określenia (nie przychodzi mi do głowy nic, do czego mogłabym go porównać), ale bardzo mi się spodobał. Jest przyjemny i świeży, ale nie za mocny.
Płynu micelarnego używałam go do zmywania makijażu po całym dniu. Muszę przyznać, że spisał się bardzo dobrze. Nie wiem, czy poradzi sobie z kosmetykami wodoodpornymi, bo takich nie stosuję. 
Ważne jest dla mnie to, że jest delikatny, nie podrażnia i nie szczypie w oczy. Skóra po jego użyciu jest nawilżona, nie klei się ani nie lepi, nie zostawia też nieprzyjemnej warstewki. 

Podsumowując, płyn bardzo przypadł mi do gustu i chętnie jeszcze do niego wrócę :)


A wy czego używacie do zmywania makijażu ? :)


Nail Tek Intensive Therapy II

Cześć dziewczyny !

Ostatnio miałam szczęście i udało mi się wygrać w konkursie u czytamysobie odżywkę do paznokci Nail Tek. Wybrałam wersję do pielęgnacji paznokci cienkich, miękkich lub rozdwajających się. Trafiła do mnie w odpowiednim czasie, bo nie przypominam sobie, kiedy moje paznokcie były w tak opłakanym stanie jak wtedy.


Odżywka  Intensive Therapy II koryguje stan paznokci, trwale łącząc ich warstwy ze sobą, co zapobiega rozdwajaniu. Ponadto wzmacnia, utwardza i pogrubia cienką, miękką płytkę paznokcia.

W zależności od tego jak szybko rosną paznokcie, odżywkę należy stosować od 4 do około 6 tygodni. W przypadku miękkich paznokci należy poczekać, aż wyrośnie nowa, wzmocniona płytka (3-6 miesięcy) , a następnie kontynuować pielęgnację odżywką Maintenance Plus I.


Sposób użycia:
Codziennie aplikuj cienką warstwę odżywki ochronnej Intensive Therapy II. Nie zmywaj wcześniej nałożonych warstw, lecz codziennie dokładaj nową. Raz w tygodniu zmyj wszystkie warstwy odżywki. Stosując jako lakier nawierzchniowy, pierwszą warstwę odżywki zaaplikuj na ostatnią warstwę lakieru kolorowego, a następnie codziennie dokładaj kolejne warstwy produktu. Przynajmniej raz w tygodniu zmyj cały manikiur i wykonaj go od początku.

[źródło]


Skład: 


Jesteście ciekawe jak sprawdziła się u mnie ? 

Kiedy ją dostałam moje paznokcie bardzo się łamały i rozdwajały. Cały czas musiałam je piłować, żeby były jednakowej długości, a ja źle się czuję z krótkimi paznokciami :(

Odżywka znajduje się w szklanej, 15 mililitrowej buteleczce. Spodobał mi się pędzelek, który jest szeroki, dzięki czemu łatwo i szybko pokryjemy płytkę paznokcia. Nie ma również problemu ze schnięciem, zwykle są to 2-3 minuty. 

Po miesiącu używania paznokcie stały się zdecydowanie mocniejsze. Przestały się tak rozdwajać i łamać. Mam jeszcze problem z tymi, które nie zdążyły odrosnąć, bo są bardziej delikatne. Jednak problem jest zdecydowanie zminimalizowany, nareszcie mogę zapuścić trochę dłuższe paznokcie. Efekt jest jak najbardziej pozytywny :)


Zapraszam też do poprzedniej notki na blogową wyprzedaż :)


Wyprzedaż blogowa !





Kosmetyki, ubrania i dodatki znajdziecie <tutaj> 

Natomiast książki na sprzedaż <tutaj> 

Zapraszam, może znajdziecie coś dla siebie. 




Jeśli chcecie coś kupić albo macie jakiekolwiek pytania to zapraszam na maila: marcepankablog@op.pl





Denka grudnia



Przedstawię Wam dzisiaj zużycia z ostatniego miesiąca 2013 roku. Uważam, że jest bardzo dobrze (jak na moje możliwości oczywiście ;)) Postanowiłam wziąć się za próbki i końcówki kosmetyków hotelowych, które zalegały w mojej kosmetyczce. Zapraszam do oglądania :)


Maseczka-peeling K+K Fitomed. Tutaj recenzja. Mam już kolejne opakowanie i jestem bardzo zadowolona.

Kwas glikolowy, o którym pisałam ostatnio. Na pewno do niego wrócę.

Woda różana Dabur. Dla mnie była świetna i chętnie kupiłabym ponownie, gdyby nie zmiana składu na dużo gorszy. Muszę poszukać zamiennika z innej firmy.

Moja ulubiona pasta, która w denkach pojawia się regularnie, kupię ponownie.


Szampon Venita. Pisałam o nim tutaj. Używałam go do oczyszczania i w tej roli sprawdzał się bardzo dobrze. Chętnie do niego wrócę.

Olej rycynowy. Wielofunkcyjny. Stosowałam go między innymi na skórę głowy (o czym pisałam tutaj), na rzęsy, kiedyś do OCM i do pielęgnacji stóp. Pewnie kiedyś do niego wrócę, ale na razie mam dużo innych olejków.

Zabieg laminowania od Marion. Recenzja tutaj. Możliwe, że kupię ponownie, bo byłam zadowolona :)


Migdałowy balsam.

Płyn do kąpieli. Całkiem fajny ;)

Próbka kremu Phenome. Czy tylko moje próbki mają tak nieładne zapachy ? :(

Próbka szamponu z zieloną herbatą. Bardzo fajny, szkoda, że niedostępny w Polsce.

Próbka kremu DLA Kuracja regenerująca. Tłuścioszek, ale podczas stosowania toniku kwasowego spisał się bardzo dobrze.


I wyrzutki: końcówki dwóch odżywek do paznokci. Niestety ich żywotność dobiegła końca. Może kiedyś wrócę do tej Lovely, ale pewności nie mam :)

Pierwszy raz zdarzyło mi się tak, że do wszystkich rzeczy (z wyjątkiem próbki kremu i wyrzutków) chętnie wrócę. Aż sama jestem zdziwiona ;)

A jak tam wasze zużycia w poprzednim miesiącu ? :)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...