Kolekcja olejów + kto chce odlewkę ?

Pokażę Wam dziś moją kolekcję olejów, których używam do włosów. Jak możecie zobaczyć trochę się tego w ostatnim czasie nazbierało ;)


  • Amla Dabur
  • Keo Karpin
  • Babydream
  • mieszanka olei Babuszki Agafii
  • olejek łopianowy
  • olej rycynowy
  • olejek agranowy
  • sesa
  • olejek migdałowy z wit. E
  • olej z pestek winogron (nie załapał się na zdjęcie ;))

Zadaję sobie sprawę, że nie zdążę zużyć ich wszystkich przed końcem terminu ważności, dlatego może ktoś chce odlewkę ? Wystarczy pokryć koszty przesyłki ;)


A to oleje, którymi mogę się podzielić. Może ktoś chce wypróbować ? :) Jeśli tak to piszcie na maila.

Jak Wam mijają Święta ? :)

Mleczne kąpiele

Kąpiele w mleku były znane i stosowane już w starożytności. Na pewno każda słyszała o Kleopatrze, która kąpała się w kozim mleku.



Mleko i maślanka do kąpieli to doskonałe kosmetyki naturalne, które dogłębnie odżywiają i ujędrniają całe ciało. Dzięki mlecznym kąpielom skóra staje się gładka, miękka i delikatna.
Proteiny, witaminy i tłuszcze zawarte w mleku łagodzą podrażnienia, nawilżają i natłuszczają. Mleko zawiera kwas mlekowy - naturalne AHA złuszczające naskórek. Kąpiel mleczna uelastycznia skórę i pobudza ją do wytwarzania kolagenu. Mleko natłuszcza, wygładza, chroni i przynosi ulgę wysuszonej skórze. Nadaje się do pielęgnacji każdego rodzaju cery.

Istnieje wiele produktów do kąpieli z mlekiem, jednak ja polecam domowe sposoby :)
Do wanny z ciepłą wodą wlewamy litr ciepłego mleka i zanurzmy się co najmniej na 20 minut Możemy też dodać trochę miodu, maślanki, soli czy ulubionego oleju. Dobrze sprawdzą się zioła.

Używałyście kiedyś mleka w tym celu ? Jakie są Wasze ulubione umilacze kąpieli ? :)

[1] [2]

PS. Czy Wam też moje ostatnie posty nie wyświetlają się w liście czytelniczej ? Wiecie może, co mogę zrobić, żeby to naprawić ?

Raj dla zmysłów.. i ciała ;)

Od jakiegoś czasu testuję odprężający balsam do ciała firmy Venita i myślę, że mogę już Wam o nim trochę napisać ;)


Opis producenta: Odprężający balsam do ciała o zapachu kokosa.
Balsam do ciała z wyciągiem z kokosa i witaminą E redukuje oznaki starzenia i odżywia skórę. Aromatyczny zapach kokosa znakomicie odpręża i likwiduje uczucie zmęczeni.

Cena: ok. 6 zł / 180 ml


Opakowanie: Wygodna tubka w przyjaznym dla oka kolorze. Bez zbędnych napisów i udziwiania. Jestem na tak ;)

Zapach: Chyba najlepsza rzecz w tym kosmetyku. Uwielbiam zapach kokosa więc to coś dla mnie. Nie jest mdły, lecz lekko orzeźwiający. Nie utrzymuje się bardzo długo, ale też nie znika zaraz po nałożeniu. Tak w sam raz ;)

Konsystencja: Delikatna, lekka. Balsam szybko się wchłania. Można stosować rano, bo nie brudzi ubrań.


Działanie: Nie wiem, jak sprawdzi się na bardzo suchej skórze, ale dla mnie nawilżenie jest wystarczające. Skóra jest gładka, nawilżona i bardziej jędrna. Nawet nie mam potrzeby stosować go codziennie :)
Jak się skończy to chętnie do niego wrócę ;)

Plusy:
  • zapach !
  • działanie
  • opakowanie
  • cena
Minusy: nie znalazłam

Ocena: 5/5

Niektórzy mogą uważać, że kosmetyki tej firmy są trudno dostępne, ale wystarczy sprawdzić TU, gdzie możemy je kupić :)

Znacie tę firmę ? Jakie lubicie zapachy w tego typu kosmetykach ? :)


Nowości z Setare :D

Zwykle nie mam w zwyczaju chwalić się zakupami na blogu, ale teraz nie mogę się powstrzymać. Zawsze otwierając paczki zamówione na Setare.pl czuję się, jakbym otwierała prezent gwiazdkowy ;) Same cudowności :)


Zioła Bajkału Balsam wzmacniający
Woda różana
Serum do twarzy. Przedłużenie młodości. +35
Krem do twarzy na noc. Przedłużenie młodości. +35
Natura Siberica Maseczka Night Detox na noc
Planeta Organica. Krem do rąk rokitnikowy
Olejek jojoba
Ałun
Tonik wzmacniający do włosów
Olejek do włosów (gratis)
Olejek łopianowy z witaminami
Maslo shea karite ECOCERT
Spirulina algi zielone
Olej arganowy nierafinowany zimnotłoczony

Nie wszystkie rzeczy są dla mnie, częścią podzielę się z mamą i z tatą ;)
Miałyście któryś z tych produktów ? Macie jakieś wskazówki odnośnie stosowania ? :)

PS. Czy tylko mi przez ostatnie 2-3 dni nie chcą się wyświetlać zdjęcia na blogach ?

Pasty dla aparatek ;)

Napiszę Wam dzisiaj kilka słów o produktach do higieny ustnej dla osób noszących aparaty ortodontyczne. Wygrałam je w konkursie u Theagnes87 zorganizowanym razem z firmą Atos.


Ortho Salvia Dental Classic Dzień 75 ml
Opis produktu: Aktywna pasta do zębów dla osób noszących aparaty ortodontyczne. Zawarte w paście składniki łagodnie czyszczą zęby, nie naruszając struktury noszonego aparatu ortodontycznego. Zapobiegają powstawaniu ognisk próchnicy i działają skutecznie przeciwko kamieniowi nazębnemu. Przeciwdziałają również nieprzyjemnemu zapachowi z ust. Pasta zalecana do mycia zębów rano oraz po posiłkach w ciągu dnia.

Ortho Salvia Dental Fluor Noc 75 ml
Opis produktu: Superaktywna pasta do zębów dla osób noszących aparaty ortodontyczne. Gwarantuje łagodne czyszczenie zębów bez naruszania struktury noszonego aparatu ortodontycznego. Najwłaściwiej jest umyć zęby bezpośrednio przed udaniem się na spoczynek. Zawarte w paście zioła wykazują działanie przeciwzapalne, ściągające, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne i przeciwbólowe. Znoszą częściowo dyskomfort noszenia aparatu, co umożliwia łatwiejsze zasypianie. Skutecznie przeciwdziałają też nieprzyjemnemu zapachowi z ust.



Otrzymałam dwie pasty - na dzień i na noc. Różnią się one kolorem (ta na dzień jest różowa, a na noc - zielono-niebieska) oraz składem. Pasta na noc zawiera fluor, który ma chronić przed próchnicą, oraz ekstrakty z ziół, które łagodzą ból i ułatwiają zasypianie.
Pasty są przyjemne w smaku. Czuć, że są bardzo delikatne i dobrze oczyszczają zęby oraz odświeżają oddech. Niestety słabo się pienią.
Nie wystąpiły u mnie żadne podrażnienia czy stany zapalne, z czego bardzo się cieszę.

Polecam osobom, które noszą aparaty ortodontyczne, powinny być zadowolone.

Pasty kosztują 19,99 za 75 ml. Możemy je kupić w sklepie internetowym oraz w aptekach.







Ortho Salvia Dental Exclusive (Travel) 200 ml
Opis produktu: Ekskluzywny płyn do płukania jamy ustnej dla osób noszących aparaty ortodontyczne. Płyn zawiera najbogatszy skład substancji ułatwiających zachowanie właściwej higieny jamy ustnej osobie noszącej aparat ortodontyczny. Bardzo wygodny, szczególnie w podróży. Zawarte w nim zioła działają przez wiele godzin po użyciu. Zapewniają świeży oddech i znoszą częściowo dyskomfort noszonego aparatu.

 (przepraszam za jakość zdjęcia, ale nie mogłam uchwycić składu)

Od płynu do płukania jamy ustnej oczekuję tylko odświeżenia oddechu i przyjemnego smaku. Ten właśnie to robi. Poza tym nie trzeba go rozcieńczać wodą, co jest dodatkowym plusem. Jest całkiem przyjemny w użyciu i polecam go każdemu.

Tak samo jak pasty możemy go kupić w sklepie internetowym oraz w aptekach za 19,99 za 200 ml.

Podsumowując, wszystkie produkty spełniły moje oczekiwania i mogę je Wam polecić.

Nosi któraś z Was aparat ? Jak dbacie o ząbki ? ;)


Kojące serum Bandi

Kojące Serum EcoSkin Care od Bandi, czyli coś nowego w mojej pielęgnacji. Możecie go kupić tutaj.


Opis producenta: Skoncentrowany preparat do pielęgnacji delikatnej, nadwrażliwej i skłonnej do podrażnień skóry. Serum zawiera probiotyki i prebiotyki, dzięki czemu łagodzi podrażnienia i reakcje alergiczne oraz zwiększa odporność skóry na zewnętrzne czynniki drażniące. Wyjątkowa receptura oparta na bogactwie kojących substancji aktywnych sprawia, że po zastosowaniu serum zaczerwienienie, swędzenie i podrażnienie ulegają wyraźnej redukcji.
- stymuluje wzrost prawidłowej mikroflory skóry,
- wzmacnia jej naturalną odporność poprzez produkcję przeciwdrobnoustrojowych białek,
- zmniejsza wrażliwość na szkodliwe czynniki,
- nawilża i zapobiega nadmiernej ucieczce wody z naskórka,
- przyspiesza gojenie i łagodzi podrażnienia.


Skład: Aqua/Water, Biosaccharide Gum-1, Decyl Cocoate, Glycerin, Passiflora Incarnata Seed Oil, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Sodium Polyacrylate, Potassium Thiocyanate, Lactoferrin, Lactoperoxidase, Glucose Oxidase, Glucose Pentaacetate, Magnesium Aluminum Silicate, Polymnia, Sonchifolia Root Juice, Maltodextrin, Lactobacillus, Propyl Gallate, Allantoin, Inulin Lauryl Carbamate, Polyacrylate, Polyisobutene, Polysorbate 20, Gallyl Glucoside, Epigallocatechin Gallatyl Glucoside, Phenoxyethanol, Disodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Parfum/Fragrance, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, D-Limonene, Linalool

Stosowanie:  Rano i wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu nanosimy preparat, po wchłonięciu wmasowujemy krem.

Cena: 61 zł / 30 ml


Moja opinia:

Opakowanie: Plastikowe opakowanie utrzymane w stylu minimalistycznym. W dotyku jest takie "matowe", jeśli wiecie, co mam na myśli ;) Pompka zapewnia higieniczną aplikację, czyli jest tak, jak lubię :)

Zapach: Bardzo przyjemny, dobrze mi się kojarzy. Jest na tyle delikatny, że nikomu nie powinien przeszkadzać.

Konsystencja: Lekka, szybko się wchłania. Nie pozostawia na skórze tłustej warstwy, więc może być też stosowane pod makijaż. Mam nawet wrażenie, że podkład dłużej się trzyma. Ilość serum, jaka jest na zdjęciu, wystarcza na pokrycie całej twarzy.


Działanie: No i teraz najważniejsze. Ostatnio moja cera była dość podrażniona przez ciągłą walką z trądzikiem. Serum doskonale ją ukoiło, zredukowało zaczerwienienia, które były efektem podrażnienia. Nie mam suchej cery, więc nawilżenie było dla mnie wystarczające, nie stosowałam już na nie żadnego kremu. Ślady po wypryskach goiły się nieco szybciej niż zwykle z czego jestem bardzo zadowolona. Serum jest bardzo wydajne, na pokrycie całej twarzy wystarcza niewielka ilość.

Plusy:
  • działanie
  • konsystencja 
  • można stosować pod makijaż
  • opakowanie 
  • aplikacja
  • zapach 

Minusy: brak

Ocena:  5/5


Jeśli chcecie kupić to serum lub inny produkt Bandi, to na hasło damska-kosmetyczka wpisane w procesie zamówienia otrzymacie 10% rabatu.


Macie jakieś doświadczenie z kosmetykami tej firmy ? :)


Tonik z cytryny


Poprosiłam Was o odpowiedź na pytanie, jakie kuchenne produkty wykorzystujecie w pielęgnacji ciała. Dostałam dużo świetnych odpowiedzi, które postaram się Wam przybliżyć w najbliższych dniach. Na początek: tonik z cytryny.


Przepis na domowy tonik z cytryny:

Cytrynę dokładnie wyszoruj pod bieżącą, ciepłą wodą. Wrzuć dwa plasterki do szklanki przegotowanej wody. Może być też mineralna. Odstaw na 10-15 minut i gotowe.
Drugi sposób: wyciśnij sok z połowy cytryny prosto do szklanki. Czym więcej dodasz soku, tym tonik będzie miał większe właściwości rozjaśniające. Pamiętaj jednak, aby nie stosować nierozcieńczonego soku, gdyż możesz sobie zrobić krzywdę!
Tonik przechowuj w lodówce maksymalnie 4-5 dni.
Do Toniku możesz też dodać sok z ogórka, który ma właściwości rozjaśniające, odświeżające i nawilżające.

Cytryna świetnie sprawdzi się przy cerze zmęczonej, poszarzałej i pozbawionej blasku. Zawiera dużo witaminy C, która spowalnia procesy starzenia. Dodatkowo stymuluje ona produkcję kolagenu odpowiedzialnego za elastyczność skóry. Tonik z cytryny ma również właściwości antybakteryjne i antyseptyczne, jest więc szczególnie polecany do cery tłustej i mieszanej. Przy wrażliwej skórze należy uważać na ewentualne podrażnienia. 

Tonik należy stosować wieczorem. Nie wolno go używać przed wyjściem na słońce, ponieważ może to powodować trudne do usunięcia przebarwienia.

Świetnie działa na wągry i zaskórniki. Odświeża, tonizuje skórę, rozjaśnia drobne przebarwienia, ujędrnia.


Czy któraś z Was go stosuje / stosowała ? Jakie wrażenia ? :)

Ayurveda: Co to takiego



Może zauważyłyście, że od niedawna interesuję się ayurvedą. Wszelkie kosmetyki tworzone zgodnie z tą filozofią, mają u mnie pierwszeństwo i ogromny plus. Postaram się Wam dzisiaj przybliżyć, co to w ogóle jest ;)

Poszukując naturalnych rozwiązań, natrafić można na ścieżkę nauki pochodzącą ze starożytnych Indii - Ajurwedę. Sanskryckie słowo AJURWEDA pochodzi od słów: "ajus" - życie oraz "veda" - wiedza. Tłumacząc dosłownie oznacza wiedzę o życiu. Mimo, że nauka ta jest bardzo stara, bo pochodzi sprzed ponad pięciu tysięcy lat, cechuje ją niezwykła uniwersalność. Zanim wiedzę tą spisano, przekazywana była ustnie przez nauczycieli. To najstarszy system leczniczy, od którego wywodzą się wszystkie inne systemy.

Według ajurvedy świadomość jest energią, która przejawia się w pięciu podstawowych zasadach: eterze, powietrzu, ogniu, wodzie i ziemi. Ich źródłem jest czysta Świadomość Kosmiczna, czyli Absolut. A celem ajurvedy jest dać możliwość każdemu, aby doprowadził swoje ciało do stanu doskonałej harmonii z tą Świadomością.

Z pięciu powyższych elementów powstała cała materia, tj. wszystkie substancje organiczne i nieorganiczne. Elementy umiejscowione są także w ciele. Eter przejawia się jako puste przestrzenie, np. w jamie ustnej, a powietrze to ruch, czyli np. bicie serca. Ogień odpowiada m.in. za metabolizm i inteligencję. Woda z kolei umiejscowiona jest w błonach śluzowych czy cytoplazmie, a ziemia buduje stałe struktury, takie jak mięśnie i kości.

Pięć podstawowych elementów przejawia się w ciele jako trzy podstawowe cielesne zasady, czyli tridosza: vata, pitta, kapha. Vata jest związana z elementem eteru oraz powietrza, pitta powstała z ognia i wody, zaś elementy ziemi i wody przejawiają się jako kapha. Te trzy energie budują nasz organizm w swoistej kombinacji (proporcji), zwanej konstytucją. Warunkują nie tylko ciało fizyczne, ale zależą od nich także cechy umysłu. Każda cecha naszego ciała, zdolność umysłu czy skłonność emocjonalna, zależna jest od tridosza. Vata, pitta i kapha nie są oddzielnymi energiami, ale różnymi aspektami tej samej energii. Istnieją zawsze razem, w nieskończonej liczbie niepowtarzalnych proporcji. Ich cechy nakładają się na siebie i wzajemnie przenikają.

Vata w ciele związana jest z ruchem i przejawia się np. jako oddychanie, krążenie krwi czy bicie serca. Na poziomie mentalnym odpowiada za kreatywność, entuzjazm, a także nerwowość czy niepokój. Jest umiejscowiona m.in. w jamie brzusznej, kościach i skórze. Cechuje ją jasność, suchość, zimno, zwiewność i ruch (substancje o tych cechach będą ją zwiększały).

Pitta przejawia się jako trawienie, wchłanianie, odżywianie, a także inteligencja, odwaga, ambicja i duma. Jej siedzibą jest żołądek, gruczoły potowe, oczy i krew. Jest jasna, gorąca, tłusta, ostra, płynna, kwaśna i cierpka.

Kapha odpowiada za odporność ciała, daje biologiczną siłę, pomaga goić rany. Jej przejawem jest spokojna, cierpliwa, przebaczająca natura, uczucie przywiązania, a także żądzy i zazdrości. Umiejscowiona jest w klatce piersiowej, głowie, zatokach, stawach, wydzielinach. Jest ciężka, zimna, tłusta, powolna, śluzowata, statyczna, słodka.

Każdy z nas jest mieszanką tych energii, przy czym zwykle dominuje jedna albo dwie z nich.

Dobry stan zdrowia jest tylko wtedy, gdy wszystkie zasady cielesne są zrównoważone i harmonijnie ze sobą współdziałają. Wszelkie zaburzenia powodują rozpoczęcie procesów chorobowych. Stosując się do ayurwedyjskich zasad można przywrócić prawidłowy stan, dzięki któremu przywrócimy zdrowie. Możemy sami tworzyć równowagę w siłach działających na nas, a tym samym przeciwdziałać zmianom, które zachodzą w środowisku zewnętrznym.

Lecząc choroby ajurveda sięga do ich przyczyn, inaczej niż medycyna konwencjonalna, która leczy objawy. Jako, że źródłem chorób są zaburzenia energii, odpowiednim stylem życia doprowadzamy do ich zrównoważenia. Ayurveda leczy wyłącznie w sposób naturalny: poprzez zmiany w diecie, suplementy ziołowe, zmiany w stylu życia, jogę i medytację. Podejście do każdego jest indywidualne, a proponowane leczenie jest skuteczne i nie ma skutków ubocznych. Tak naprawdę ayurveda uczy nas jak żyć, aby zachować (bądź przywrócić) naturalną równowagę, która tym samym oznacza zdrowie.


Słyszałyście o tej filozofii ? Macie ochotę poczytać więcej na ten temat ? :)

PS. Zmieniłam adres bloga z  damska-kosmetyczka.blogspot.com na marcepanka.blogspot.com
Myślę, że tak będzie łatwiej ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...