Chciałabym kiedys zobaczyć japońską wiśnie podczas kwitnienia na żywo... Ja dziś byłam na malej wycieczce, więc jak najbardziej poczułam wiosnę! Śliczne sloneczko <3
Pytałaś się jak używałam kohl, do niego dołączony był taki niby patyczek i po zanurzeniu go w kohlu przykładałam go całą długością na linię wodną, zamykałam oczy i przeciągałam go do końca. Cieżko mi to lepiej wytłumaczyć ;)
aż mi się zachcialo.. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam wiosne :)
OdpowiedzUsuńPiękne:) Ale 4 wyjątkowo mnie urzekło:)
OdpowiedzUsuńma coś w sobie ;)
UsuńU mnie wiosnę dziś było czuć już w 100% :D Mam cichą nadzieję, że tak już pozostanie i żadne ciemne, chłodne dni nie powrócą...
OdpowiedzUsuńteż mam taką nadzieję :D trzymajmy kciuki ;)
UsuńJa dzisiaj troszkę poczułam, ale niestety rano jak wstałam to strasznie zimno było :P
OdpowiedzUsuńu mnie też dzisiaj rano było zimno, ale chociaż piękne słoneczko świeciło :)
UsuńChciałabym kiedys zobaczyć japońską wiśnie podczas kwitnienia na żywo...
OdpowiedzUsuńJa dziś byłam na malej wycieczce, więc jak najbardziej poczułam wiosnę! Śliczne sloneczko <3
musi cudownie wyglądać :)
UsuńAle pięknie:)
OdpowiedzUsuńależ cudowne inspiracje!
OdpowiedzUsuńkwitnące wiśnie to jest to:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten odcień różu <3
OdpowiedzUsuńawww, ja chcę wiosnę !
OdpowiedzUsuńoczywiście że czujemy;) słonko coraz piękniej świeci, aż chce się wstawać rano (no dobra, w południe;)
OdpowiedzUsuńw południe to też by mi się chciało ;)
Usuńahhh jak ja już chce wiosnę
OdpowiedzUsuńPytałaś się jak używałam kohl, do niego dołączony był taki niby patyczek i po zanurzeniu go w kohlu przykładałam go całą długością na linię wodną, zamykałam oczy i przeciągałam go do końca. Cieżko mi to lepiej wytłumaczyć ;)
OdpowiedzUsuńTak, wiosne czuć;)
OdpowiedzUsuńO jak kwiatowo! :D
OdpowiedzUsuńAż poczułam zapach wiosny.:p
Już chcę, już chcę tych kwitnących drzew i pachnących kwiatów !!! :))
OdpowiedzUsuńPo takich zdjęciach od razu się milej na sercu robi :)
OdpowiedzUsuńjak różowo:D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, aż chce się wyjść na spacer! :) Piękny, ciekawy blog, obserwuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam,
Asia
już wiadomo co oznacza patrzeć na życie przez różowe okulary ...
OdpowiedzUsuńJak ślicznieee :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjecia. Zakochałam się :D
OdpowiedzUsuńO moje ulubione ciasteczka, makaroniki :) ostatnio jak byłam w Paryżu to się zaopatrzyłam w ich zapasy .
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia !! :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjęcia! No i te makaroniki...mniam ; )
OdpowiedzUsuń