Olejek jest bogaty w witaminy C i E. Jest to środek powstrzymujący wypadanie włosów, stymuluje wzrost gęstszych, zdrowych i długich włosów, eliminuje łupież. Regularne używanie oleju powoduje, że włosy stają się lśniące i zdrowe a cebulki doskonale odżywione.
Zastosowanie: Umyj włosy, osusz je delikatnie ręcznikiem. Aplikuj olejek na skórę głowy masując delikatnie opuszkami palców. Idealne byłoby wykonanie 20-minutowego masaż skóry głowy. Aplikuj olejek do momentu, gdy skóra przestanie go absorbować. Na koniec wmasuj olejek w końcówki włosów. Zostaw olejek na całą noc, rano umyj włosy. Stosuj 2-3 razy w tygodniu. Jeśli włosy są bardzo wysuszone, z łupieżem lub skóra głowy swędzi, dobrze jest stosować olejek każdego wieczora.
Inną możliwością jest użycie olejku na 2-3 godziny przed myciem.
Olejek zmywa się łatwo i do jego wypłukania powinno wystarczyć jednokrotne mycie szamponem.
Bezpieczeństwo: Olejek może mieć w pokojowej temperaturze (zwłaszcza, gdy jest chłodno) konsystencję stałą, ale po delikatnym ogrzaniu pod strumieniem ciepłej wody lub pod wpływem ciepła rąk natychmiast się rozpuszcza. Przechowywanie w ciepłym pomieszczeniu będzie zapobiegało ponownemu zastygnięciu. Chronić przed dostępem światła.
Olejek odpowiedni do wszelkiego rodzaju włosów. Może być używany w okresie ciąży.
Skład:
Moja opinia: Jak widzicie olejek posiada cudowny skład, mnóstwo ziół o zbawiennym działaniu dla włosów. Jego działanie również jest świetne. Używam go regularnie od około pół roku, a zostało go jeszcze całkiem sporo. Stosuję go tylko na skórę głowy 2 razy w tygodniu na kilka godzin. W okresie zimowym przed użyciem kładę go na kaloryferze, aby się rozpuścił, w lecie cały czas miał płynną konsystencję. Posiadam wersję ziołową (zwykłej nie miałam) i jak dla mnie zapach jest świetny, bardzo go lubię. Olejek hamuje wypadanie, wzmacnia i odżywia cebulki. Włosy, które wyrosły mi podczas stosowania olejku są bardzo gładkie i błyszczące, pojawiło się również bardzo dużo baby hair. Zmywa się bardzo dobrze, nie ma z tym żadnego problemu. Jak dla mnie jest to prawdziwy HIT i nie wyobrażam sobie, żebym kiedyś miała się z nim rozstać.
Cena: 25 zł / 90 ml (przy takiej wydajności i działaniu jest jak najbardziej ok)
Stosowałyście ten olejek ? A może polecacie jakieś inne ? :)
Skład:
- Bhrungraj (Eclipta alba ) 3%
- Trifala 3% w/v
- Brahmi (Saraswathi) (Centella asiatica ) 1% w/v
- Chameli Pan(Chetika) (Jasminum officinale) 1% w/v
- Chanothi (Krishnala) (Abrus precatorius) 0.5% w/v
- Dhaturo(Mahamohi) (Datura metel) 2% w/v
- Elaychi (Sukshma) (Elettaria cardamomum) 0.5% w/v
- Gali pan (kalkeshi) (Indigofera tinctoria) 1.% w/v
- Indravama (Gavakshi) (Citrullus colocynthis) 1.% w/v
- Jatamansi (Tapasvini) (Nardostachys jatamansi) 0.5% w/v
- Karanj Beej (Chirbilvak) (pongamia glabra) 0.5% w/v
- Neem Beej (paribhadra) (Azadirachta Indica ) 0.5% w/v
- Mahendi Pan (Henna) (Lawsonia alba) 0.5% w/v
- Mandur (Sinhan) (Ferri peroxi dumrubrum) 4% w/v
- Rasvanthi (Rasgarbh) (Berberis aristala) 0.5% w/v
- Akkal kara (Anacyclus pyrethrum) 0.5% w/v
- Vaj (Jatila) (Aconus Calamus) 0.5% w/v
- Yashti Madhu (Mulethi) (Glycyrrhiza glabra) 0.5 % w/v
- Milk (Dugdha) 10% v/v
- Wheat Germ Oil (Triticum aestivum) 1% - bogate w witaminę E, jako antyoksydant chroni przed szkodliwym działaniem promieni UV; zawiera proteiny z ziaren pszenicy.
- Lemon Oil (Citrus medica) 1% - bogate źródło witaminy C i antyoksydantów.
- Nilibhrungandi Oil 8% - wspomaga porost włosów
- Til Oil (Sesamum indicum) 25% (olejek sezamowy) - wzmacnia włosy oraz likwiduje ich wypadanie
- Sugandhit Dravya 2%
- Coconut Oil - olejek kokosowy jako baza
- Colour: Quinazarine Green SS.
Moja opinia: Jak widzicie olejek posiada cudowny skład, mnóstwo ziół o zbawiennym działaniu dla włosów. Jego działanie również jest świetne. Używam go regularnie od około pół roku, a zostało go jeszcze całkiem sporo. Stosuję go tylko na skórę głowy 2 razy w tygodniu na kilka godzin. W okresie zimowym przed użyciem kładę go na kaloryferze, aby się rozpuścił, w lecie cały czas miał płynną konsystencję. Posiadam wersję ziołową (zwykłej nie miałam) i jak dla mnie zapach jest świetny, bardzo go lubię. Olejek hamuje wypadanie, wzmacnia i odżywia cebulki. Włosy, które wyrosły mi podczas stosowania olejku są bardzo gładkie i błyszczące, pojawiło się również bardzo dużo baby hair. Zmywa się bardzo dobrze, nie ma z tym żadnego problemu. Jak dla mnie jest to prawdziwy HIT i nie wyobrażam sobie, żebym kiedyś miała się z nim rozstać.
Cena: 25 zł / 90 ml (przy takiej wydajności i działaniu jest jak najbardziej ok)
Stosowałyście ten olejek ? A może polecacie jakieś inne ? :)
mam na niego chrapkę i jak wykończę Vatike to się skuszę na Sese
OdpowiedzUsuńVatiki jeszcze nie miałam okazji wypróbować :)
UsuńNie stosowałam tego olejku ale hmm bardzoo bym chciałą ;)
OdpowiedzUsuńwarto ;)
Usuńjak już zredukuję trochę moją kolekcję, to go sobie sprawię :) już od dawna mam ochotę wypróbować Sesę :)
OdpowiedzUsuńdoskonale Cię rozumiem, też na razie staram się nie kupować nic nowego ;)
UsuńRównież go uwielbiam
OdpowiedzUsuńjest cudny :)
Usuńja jeszcze go nie posiadam, ale muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie :)
UsuńJeszcze nie stosowałam, zwłaszcza że mam obecnie sporo produktów dla skóry głowy, ale na pewno kiedyś go sobie sprawię :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńMiałam Sesę i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSuper olejek, skład ma rewelacyjny! Ja nie stosowałam jeszcze takiego olejku, ale rozważam zakup ;)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku ;)
Potrafisz skutecznie zachęcić;) Wykończę khadiego i biorę się za sesę ;P
OdpowiedzUsuńJestem dość nieregularna, dlatego u mnie się nie sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńTo jest to co chę kupić w najbliższej przyszłości. :) Dzisiaj skończyłam moją ulubioną odżywkę do włosów i teraz szukam co by tu kupić... Lushowe jakieś czy TBS bananową :)
OdpowiedzUsuńNo Khadi też bym kupiła i Vitikę :P
Jeszcze nie miałam, ale wszystko w swoim czasie.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o skórę głowy to kocham khadi, jeśli o włosy- mixy olejowe alverde lub alterra.
Jeszcze nie miałam okazji stosować tego olejek ale bardzo mnie zaciekawił i może kiedyś się skuszę i go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
gdzie można go dostać?
OdpowiedzUsuńsklepy internetowe typu helfy.pl czy setare.pl :)
UsuńNie miałam jeszcze tego olejku, może wypróbuję :) Przywiązana jestem do Vatiki, ale coraz bardziej nie chce mi się bawić w olejowanie, bo strasznie dużo czasu to zajmuje ;/
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny, również już obserwuję:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tej firmie
OdpowiedzUsuńmam sesę, ale narazie używam olejku łopianowego, ale jak zrobi się cieplej to wrócę do sesy...
OdpowiedzUsuńmam ostatnio ogromną ochotę na łopianowy :)
UsuńNie miałam ale mogę Ci polecić olejek AMLA :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż :*
Amlę też mam, ale używam tylko na długości włosów. Efekty są ładne, ale to Sesa jest moim ulubieńcem :)
Usuńmuszę zapisać i kupić..:)
OdpowiedzUsuńmam amle i jakoś szału nie ma moje włosy ostatnio wolą oliwe z oliwek
OdpowiedzUsuńod dawna chciałam go wypróbować,ale jakoś zawsze mam inne wydatki :)
OdpowiedzUsuńsuper blog, obserwuję :)
A nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za ziolowymi specyfikami.. :(
OdpowiedzUsuńJa mam vatikę i parachute oleje kokosowe pierwszy z dodatkiem ziół i cytryny a drugi sam kokos tłoczony na zimno :) Jestem z nim zadowolona ! Sesy nie miałam ...
OdpowiedzUsuńNigdy tego nie stosowałam. Ale ostatnio moje włosy są dość niesforne i przydałoby się im takie cudo :).
OdpowiedzUsuńPolecam amle oil oraz neem oil albo proszki na maseczki. No oczywiście cassia też :)
OdpowiedzUsuńJa tez lubie wcierki DIY np ziołowe ,,herbatki'' plus dodatki z zsk jak ekstrakt wzmacniająy wlosy, witaminy, ekstrakty...
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny. Dzisiaj nowy post!
Twoja recenzja w pełni mnie do niego zacheciła :D
OdpowiedzUsuń