Henna do brwi i rzęs

Z natury moje brwi są ciemne, ale rzęsy od częstego używania tuszu nie wyglądają tak, jak bym chciała. Z pomocą przyszła mi Henna Color Professional do brwi i rzęs firmy Venita. Było to moje pierwsze spotkanie z tego typu produktem.


Opis producenta: Henna do brwi i rzęs w kremie daje trwały i intensywny efekt. Zestaw (henna w kremie 15g, aktywator 15g, dwustronny aplikator) pozwala na szybkie przygotowanie i wygodne rozprowadzanie henny. Produkt jest bardzo wydajny - wystarcza na minimum 15 aplikacji. Henna dostępna jest w kolorach: czarnym, brązowym i grafitowym.

Cena: ok. 8zł / 30g


Przeciwwskazaniami do wykonania henny na brwiach i rzęsach są:
- stany zapalne i alergiczne skóry, choroby zakaźne
- niektóre dermatozy
- jakiekolwiek uszkodzenia lub otarcia naskórka w okolicy brwi
- świeżo wydepilowane brwi

a w przypadku henny na rzęsy dodatkowo:
- choroby i uszkodzenia oka (jęczmień, zapalenie spojówek, zaczerwienienia)
- soczewki kontaktowe.

Przed wykonaniem koloryzacji bezwzględnie należy wykonać próbę uczuleniową.
Do testu płatkowego bierzemy małą ilość henny i mieszamy ją z aktywatorem. Kroplę mieszanki nakładamy na skórę na plecach lub ramieniu, a następnie zaklejamy plastrem. Odczyt następuje po 24-48 godzinach.
Jeśli wszystko jest w porządku, możemy nałożyć hennę na brwi i rzęsy.


Moja opinia: W opakowaniu znajdziemy wszystko, co jest nam potrzebne do nałożenia henny. W środku znajduje się instrukcja, dzięki której całe wykonanie jest bardzo łatwe. Hennę rozrabiamy z aktywatorem w proporcjach 1:1. Ja farbowałam tylko rzęsy, więc użyłam jej mało. Na opakowaniu jest napisane, że wystarcza na 15 użyć, ale już widzę, że u mnie będzie to dużo więcej.
Przy stosowaniu musimy uważać, aby produkt nie dostał się do oka, bo może bardzo podrażnić (mi niestety się to raz zdarzyło).
Efekt jest dla mnie zadowalający. Włoski są ciemniejsze przez co rzęsy wydają się dłuższe, oko jest bardziej wyraziste. Według mnie jest to świetne rozwiązanie na wakacje, kiedy nie chcemy się codziennie malować, a zależy nam na naturalnym efekcie.

Plusy:
  • nie farbuje skóry
  • łatwo się ją stosuje
  • daje ładny efekt
  • jest dostępna w 3 kolorach
  • tania
  • wydajna
Minusy:
  • efekt utrzymuje się max. 2 tyg przy codziennym demakijażu 

Tutaj możecie znaleźć filmik z instrukcją stosowania :)

Ocena: 5/5


30 komentarzy:

  1. Właśnie się zastanawiałam nad zakupem tej henny. Zaglądam na bloga, a tutaj Twoja recenzja :D

    W takim razie kupię, tylko zastanawiam się jeszcze nad kolorem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na rzęsy polecam czarną, nie musisz się martwić o przerysowany efekt :) natomiast do brwi brązowy albo grafitowy :)

      Usuń
  2. Do rzęs to z chęcią bym użyła ;)
    Zapraszam do mnie na rozdanie z Baleą i P2 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy nie miałam do czynienia z henną... to dobrze czy źle? :p

    OdpowiedzUsuń
  4. Ok kilku lat w domu używam henny na brwi, jednak rzęski wolę farbować w salonie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. o, przypomniałaś mi o hennie, zaraz sobie zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie używałam. Na rzęsy chętnie bym wypróbowała, bo mam jasne końcówki rzęs i przez to wyglądają na krótkie. Ale na brwi trochę się obawiam, bo jestem naturalną blondynką, brwi też mam jasne i boje sie, że wyjdzie za ciemny kolor i będę wyglądać komicznie ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja kiedyś spróbowałam użyć henny na rzęsy, bo tak to bym nie musiała ich malować tuszem, bo sa ładne, tyle że strasznie jasne. Włączyłam filmik callmeblondiee i robiłam wszystko tak, jak i ona.. i nabawiłam się zapalenia i oczy mi spuchły, że aż musiałam się wybrać do lekarza. Więcej sama w domu sobie henny nie zrobię :D

    OdpowiedzUsuń
  8. chciałam użyć henny na rzęsy, ale noszę soczewki + mam wrażliwe oczy, więc niestety odpada :(

    OdpowiedzUsuń
  9. JA mam ciemne brwi ,a więc nie musze używać henny, a hmm rzęsy gdy próbowałam zrobić-nic nie wyszło ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie miałam ale może kiedyś ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja sobie robię hennę regularnie i jestem mega zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  12. henna to wygodna sprawa. Ja akurat jestem brunetką więc nie robię, ale moja córka blondynka farbuje sobie brwi brązem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam 2 odżywki, jedna jest już na wykończeniu. :)

    Ja nie robię henny.

    OdpowiedzUsuń
  14. JA na szczęście nie muszę sigać po henne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetna sprawa ; ) Obserwuję ; )
    zapraszam do mnie : http://vizualny-swiat.blogspot.com/
    Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  16. tydzien temu ją pierwszy raz zastosowałam, jest ok, ale już troszkę zjasniała....

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też muszę w koncu wziąć się z te moje brwi i pobawić z henna;) Ciągle nie mam czasu, a przydałoby się je troszkę przyciemnic;)
    Zapraszam do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja to bym chciała rozjaśnić brwi :) muszę pomyśleć o hennie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja się chciałam skusić na pohennowanie rzęs, ale boję się, że ta woda utleniona w aktywatore chyba może je osłabiać, a i tak mi lecą ostatnio na potęgę :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeszcze nigdy nie używałam henny, ale może spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja stosuje henne ale w kremie, jestem z niej zadowolona chociaż jest droższa bo ok 20 zł ;) ale efekt utrzymuje się ok. miesiąc :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Na szczęście moje brwi i rzęsiska są same w sobie ciemne:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja balam sie sobie sama robic henne i bylam u kosmetyczki:)

    OdpowiedzUsuń
  24. używam tej henny i również jestem z niej zadowolana:)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja jako blondynka, co 3 tyg pędze na henne do kosmetyczki na brwi i rzęsy, bez tego wyglądałabym jakbym w ogole ich nie miała:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze. Staram się na każdy odpowiedzieć i zaglądać na Wasze blogi :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...