Ciekawostki o owocach

Cały czas słyszymy, żeby jeść owoce i warzywa. Nie wiem jak Wam, ale mi niestety ciężko to przychodzi (chociaż ostatnio powoli się to zmienia ;)), dlatego dzisiaj podam kilka ciekawostek o owocach, które ,mam nadzieję, zachęcą do częstszego ich spożywania :)



Ciemne owoce są zdrowsze od jasnych, czerwone od żółtych, kwaśne od słodkich. Im grubsza skórka - tym lepiej, mniej chemii przejdzie do miąższu.
Zielone pomidory dojrzeją położone na nasłonecznionym parapecie. Twarde brzoskwinie i nektarynki niestety nie- dlatego jeśli w momencie zakupu są twarde - nie warto się nimi interesować.
Kokos - powinien mieć nieuszkodzoną skorupę, jeśli po poruszeniu słuchać chlupotanie wody, orzech jest młody i możesz go kupić.
Owoce cytrusowe: koniecznie patrz na ich wagę, im cięższe tym lepiej. Unikaj zazwyczaj grubej skóry.
Pomarańcze - pomarańcza na "dole" powinna mieć kilka kołeczek, wgłębień, coś na kształt rosnącej w niej kolejnej małej pomarańczki - te owoce są bardzo słodkie.
Jeśli owoce są niedoskonałe, mają nieregularny kształt, są różnej wielkość, z "podejrzaną skórką" (robaki, grzyb, zniekształcenia) tym lepiej - mniej chemii użyto podczas pielęgnowania drzew, pamiętaj, ze nawet wszelkiego rodzaju robactwo nie czepi się chemicznego jabłka.
Avocado szybciej dojrzeje w papierowej torebce lub położone obok bananów.
Banany - wybieraj te z brązowymi kropeczkami, są bardziej dojrzałe.Bananów nigdy nie chowaj do lodówki - ściemnieją. Te przeznaczone na lody - obierz i pokrój w plasterki przed mrożeniem.
Owoce szybciej dojrzeją jeśli będą nieumyte.



Niebieskie
, np. porzeczki, winogrona, jagody, aronia, owoce czarnego bzu, bakłażany, rodzynki, śliwki - są bogate w przeciwutleniacze. Polifenole wzmacniają naczynia krwionośne i opóźniają starzenie się skóry. Cudowne niebieskie właściwości chronią przed nowotworami.

Czerwone, np. wiśnie, śliwki, czereśnie, porzeczki, pomidory, żurawina, truskawki, arbuzy, maliny - to mega źródło antocyjanów, które znów chronią przed starzeniem. Zawierają dużo witaminy C.

Żółte i pomarańczowe, np. mandarynki, grejpfruty, pomarańcze, śliwki, gruszki, jabłka, marakuja, melon, mango, ananas, cytryna banany papaja - Są bogate e beta - karoten, witaminy A, C oraz w potas. Chronią skórę przed zmarszczkami, starzeniem i poparzeniem słonecznym. Beta- karoten nadaje skórze lekki, ciemniejszy odcień. Regulują gospodarkę wodną organizmu i przez to zapobiegają obrzękom.

Zielone, np. winogron, kiwi, jabłka, awokado. Zawierają luteinę, indole, witaminę K i potas. Wzmacniają wzrok, naczynia krwionośne, działają antynowotworowo, zapobiegają obrzękom. Mają kwas foliowy i witaminę C.

[1] [2] [3]

A jak jest u Was z jedzeniem owoców ? Ile razy dziennie je jecie ?  :)

19 komentarzy:

  1. Uwielbiam owoce, szczególnie te żółte i pomarańczowe :) Bardzo ciekawy post ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam owoce i warzywa. Wyjątkiem jest kiwi, aronia i brukselka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja ostatnio chyba codziennie jem kiwi ;) ale aronii też nie lubię ;p

      Usuń
  3. Bardzo lubię owoce, ale najwięcej jem ich latem - teraz pogoda temu nie sprzyja, a owoce nie są świeże.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja się zastanawiałam o co chodzi z tymi małymi pomarańczkami w pomarańczach, bo wcześniej jakims cudem kupowałam pomarańcze bez nich. A teraz nagle się pojawiły :P I faktycznie, takie są pyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam owoce, ale jem najczęściej latem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też lubię owoce i warzywa :)Żałuję, że tak trudno dostać u nas różnego rodzaju jagody :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam ostatnio ochotę na acai, ale fakt - z dostępnością nie jest łatwo ;)

      Usuń
  7. codziennie staram sie jesc jablka, a tak od czasu do czasu cos innego. ogolnie uwielbiam wszystkie owoce! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy post, paru z tych rzeczy nie wiedziałam a na pewno się przydadzą :))
    U mnie akurat z jedzeniem owoców i warzyw nie ma problemu bo lubię je sobie podjadać nawet bardziej niż ciastka i wszelkie inne niezdrowe przekąski :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja uwielbiam warzywka i owoce...

    OdpowiedzUsuń
  10. staram się często sięgać po owoce, wpływają na nas pozytywnie w naprawdę wielu aspektach, oprócz witamin i minerałów są bogatym źródłem m.in. rozpuszczalnej frakcji błonnika, która pomaga chronić organizm przed miażdżycą ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja uwielbiam wszystkie kwaśne owoce:P

    OdpowiedzUsuń
  12. Zimą zdecydowanie za rzadko sięgam po owoce:( Trzeba to zmienic:)
    Świetny wpis!

    OdpowiedzUsuń
  13. To ja jestem chyba ewenementem - uwielbiam owoce i warzywa i nie wyobrażam sobie bez nich życia. Dlatego cierpię zimą - nie dość że drogo to jeszcze bez smaku :( Za to kompletnie nie znoszę mięsa. Czasami skuszę się na kurczaczka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam owoce i warzywa. Właściwie gdybym mogła jadłabym tylko owoce i warzywa, ale szczególnie zimą są drogie i nie stać by mnie było :) Zazwyczaj wcinam kilogramami sezonowe owoce.
    Jem minimum 2 razy dziennie jakieś warzywko, owoc lub piję sok. Zazwyczaj częściej, ale 2 to minimum :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam owoce:) Jadła bym ich dużo i często. W czasie zimy nie ma się takiego dostępu jak w okresie letnim...ale nie jest źle:) Pychota!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze. Staram się na każdy odpowiedzieć i zaglądać na Wasze blogi :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...